W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu Liturgia Słowa porusza aspekt pokusy i jej przezwyciężania, a także bezgranicznego zaufania Bogu we wszystkich chwilach życia.
Aspekt pokusy i jej przezwyciężania porusza dzisiejsza Ewangelia (Mk 1, 12-15), która rozpoczyna się krótkim opisem kuszenia Jezusa przez szatana (por. Mk 1, 12-13). Na jej zakończenie, gdy Ewangelista wspomina o przyjściu Jezusa do Galilei, celem głoszenia Ewangelii Bożej (por. Mk 1, 14b), sam Jezus kieruje do swych uczniów, a więc także do nas, następujące słowa: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!” (Mk 1, 15b). Poprzez te słowa Zbawiciel mówi nam, jak najłatwiej przezwyciężyć pokusę – nawrócić się, czyli porzucić wszystko to, co może przeszkadzać nam w drodze do Królestwa Bożego. Oprócz tego, przezwyciężać pokusy warto także nieustannym wzbudzaniem w sobie tej niezachwianej prawdy, że Pan jest z nami nawet w obliczu pokus i zawsze nas kocha, co jest podkreślone także w Księdze proroka Jeremiasza (1, 19): „Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą, aby cię ochraniać”. Ponadto, jak mówi św. Augustyn w dzisiejszym drugim czytaniu z Liturgii Godzin, „jeśli w Chrystusie jesteśmy kuszeni, to i w Nim przezwyciężamy diabła. Widzisz, że Chrystus był kuszony, a nie dostrzegasz, że odniósł zwycięstwo? Uznaj, że to ty jesteś w Nim kuszony i że w Nim odnosisz zwycięstwa. Chrystus mógł trzymać diabła z dala od siebie. Jeżeliby jednak nie był kuszony, nie nauczyłby cię sztuki zwyciężania w pokusie” (św. Augustyn, komentarz do Psalmu 61, 2-3). W związku z tym warto zadać sobie następujące pytanie: „Czy, w obliczu różnorakich pokus, potrafię zachować spokój ducha i przezwyciężać je poprzez porzucanie wszystkiego, co może przeszkadzać mi w drodze do Królestwa Bożego, oraz nieustanne wzbudzanie w sobie pewności, że, pomimo wszystko, Bóg zawsze mnie kocha?”.
Warto zauważyć także, że aspekt pokusy i jej przezwyciężania jest także nierozerwalnie związany z aspektem bezgranicznego zaufania Bogu we wszystkich chwilach życia, a więc także w obliczu pokus. W związku z tym św. Augustyn, w zacytowanym już w dzisiejszej refleksji dzisiejszym drugim czytaniu brewiarzowym, podkreśla, że „ciało Chrystusa, które tworzą na ziemi wszyscy ludzie, nie doznaje chwały, lecz poddane jest wielkiej pokusie. Życie bowiem nasze w tym pielgrzymowaniu nie może trwać bez pokusy, ponieważ właśnie postęp duchowy dokonuje się przez pokusy” (św. Augustyn, komentarz do Psalmu 61, 2-3). Warto więc jak najodważniej stawiać czoła pokusie i wychodzić z tej próby wiary zwycięsko, tak, jak zwycięsko wyszedł z tego Chrystus (por. Mt 4, 10-11; por. Mk 1, 12-13; por. Łk 4, 12-13).
Oprócz dzisiejszej Ewangelii, aspekt bezgranicznego zaufania Bogu we wszystkich chwilach życia poruszają także dzisiejsze pierwsze (Rdz 9, 8-15) i drugie (1 P 3, 18-22) czytanie. Czytany dzisiaj fragment Księgi Rodzaju mówi nam o zawarciu przymierza przez Boga z Noem i jego synami po potopie, które było wyrazem miłosierdzia Boga względem całej ludzkości, dla której potop był, jak wynika z treści pierwszego czytania, „nie tylko narzędziem kary za grzechy ludzi, lecz również drogą do oczyszczenia i ocalenia” (ks. Edward Sztafrowski, „Wprowadzenie do liturgii Mszy niedzielnych i świątecznych”), do czego nawiązuje także św. Piotr we fragmencie swego Pierwszego Listu, odczytywanego dzisiaj jako drugie czytanie, mówiąc w nim, że, podobnie, jak „Chrystus umarł za grzechy, by przyprowadzić nas do Boga”, a „za dni Noego cierpliwość Boża naczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę”, tak samo i nas, „zgodnie z tym wzorem, ratuje we chrzcie nie przez obmycie brudu cielesnego, ale przez zobowiązanie dobrego sumienia wobec Boga – dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa” (1 P 3, por. 18ac; 20bcdef-21). W niniejszych słowach św. Piotr podkreśla, iż warto zawsze pielęgnować w naszym życiu cnotę wierności Panu Bogu, podobnie, jak zobowiązaliśmy się do tego, za pośrednictwem naszych rodziców i chrzestnych, gdy otrzymywaliśmy Sakrament Chrztu Świętego, który był jednocześnie zanurzeniem w tajemnicę śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, a także włączeniem do wspólnoty dzieci Bożych. Niniejszą cnotę można pielęgnować chociażby poprzez praktykowanie w Wielkim Poście, jak i przez cały rok, uczynków chrześcijańskiej miłości: postu, modlitwy i jałmużny, dostrzeganie potrzeb bliźnich w codziennym życiu, czy też odważne stawianie czoła pokusom. Warto, na tej podstawie, postawić sobie następujące pytanie: „Czy, nawet w obliczu najcięższej próby wiary, zawsze potrafię bezgranicznie ufać Panu Bogu i wierzyć, że z Nim nawet najcięższe krzyże staną się do udźwignięcia?”.
„Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4, 4b) – słyszymy w dzisiejszej aklamacji przed Ewangelią. Niech niniejsze, zacytowane wyżej słowa, staną się dla nas inspiracją, aby w Wielkim Poście, jak i w codziennym życiu, zawsze wzrastać w wiernym słuchaniu i wprowadzaniu w życie usłyszanych przez nas w danym dniu fragmentów Słowa Bożego.
Dodaj komentarz